Yaaay, Sylwester! [...] Nie.
Niby to jest Sylwester, koniec roku, dla niektórych huczne świętowanie, a dla niektórych dzień jak zwykły. Ja należę do tej drugiej grupy, czyli spędzam go normalnie, jak każdy dzień w roku.
Miałam w planach odwiedziny u przyjaciółki, no, ale cóż, nie udało się, a to wszystko przez to, że jestem chora. Hmm, taki noworoczny prezent. Naprawdę, nie trzeba było.
A teraz tak całkiem serio. To, co robię dziś jest opisane trochę wyżej, a w dowód tego, również niżej dam foty, których ogólnie dawno nie było na blogu. Ciągle te zmiany... ale już na stałe.
Mam dziś w planach napisać kolejne 10 faktów o mnie na 2,000 wyświetleń (o tym dowiecie się później) i napisać ten post. Dzisiaj w nocy będę fotografować fajerwerki (których ja nie będę puszczać; będą to robić moi sąsiedzi i nie tylko), których zdjęcia dodam w pierwszych dniach stycznia w oddzielnym poście.
Chcę jeszcze dodać, że zrezygnowałam ze styczniowego wyzwania fotograficznego, ponieważ mam dużo planów na ten miesiąc związanych z nauką, jak i fotografią oraz innymi czynnikami. Mam nadzieję, że uda mi się ten challenge zrealizować w lutym, ale pożyjemy, zobaczymy.
Co do dzisiejszych planów blogowych, możliwe, że napiszę też post o kilku najlepszych zdjęć, które dodałam w tym miesiącu. Jeszcze nie wiem, zależy, czy starczy mi czasu.
Okej, nie ma już co przedłużać. Czas na foty przedstawiające to, co zamierzam robić dzisiaj przez cały dzień. ;)
         
         
 
                                                 
 
 
Avenir
Okej, nie ma już co przedłużać. Czas na foty przedstawiające to, co zamierzam robić dzisiaj przez cały dzień. ;)
         
         
 
                                                 
 
Tja... zapowiada się super. Wieczorem oczywiście będę oglądać różne występy gwiazd, jak zapewne większość. I tak przywitam Nowy, 2016 Rok. :)
Teraz czas na podziękowania dla Was, że jeszcze ze mną jesteście i komentujecie moje posty, obserwujecie tego bloga... dziękuję Wam. :)
Przepraszam Was również za to, że niektóre zdjęcia były złej jakości. Mam nadzieję, że zmienię to w tym roku, już zbieram na lustrzankę (w komentarzach polecajcie mi jakiś sprzęt tego typu w granicach do 400 zł. Dzięki z góry. ;)
Przed końcem posta przypominam również, że organizuję zimowy konkurs fotograficzny, wszelkie informacje są tutaj: KLIK! Jeśli macie pomysł na nową notę na moim blogu, śmiało piszcie w komentarzach lub TU.
 Proszę o komentarze każdego rodzaju: czy to będą pozytywne czy negatywne, przeczytam je i dają mi one do myślenia. 
Polecajcie wpisy innym i dawajcie im + 1, jeśli macie oczywiście Google 
+. Zapraszam też do zaobserwowania bloga (znajdziecie tę możliwość w 
pasku bocznym bloga). 
UWAGA!
Jeśli jakieś zdjęcie lub
 foty Ci się spodobały i będziesz je chciał/a jakoś wykorzystać, na 
przykład ustawić jako tapetę telefonu/komputera/tabletu i tym podobne, 
udostępnić lub przerobić, nie zapomnij o tym napisać na mój e-mail: ma.triste.avenir@gmail.com. To nic nie kosztuje, a wtedy możesz robić z moją fotografią co chcesz. Dzięki z góry! :) 
Dziękuję, że jesteście ze mną. Do zobaczenia w następnym wpisie, w którym pojawi się coś zupełnie innego! :)
Avenir
Bardzo pozytywny post. Mam nadzieję że taka ''gadanina'' będzie pojawiać się częściej. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://myworldbynati.blogspot.com/
Też mam taką nadzieję! Pozdrawiam! :)
Usuń___
Na pewno zajrzę. ;)
Taak, właśnie. Celebrujmy sylwestra po swojemu! Ja zamierzam opijać się herbatą, czytać blogi, i bezwstydnie kraść mandarynki z lodówki. Leżę w łóżku, w kuchni (tak, mam cholerne łóżko w kuchni), gapię się na słoneczne(aczkolwiek piekielnie zimne krajobrazy) i mam w poważaniu listy noworoczne. Nie przewiduję przyszłości dalej niż na jeden oddech. Łączę się więc w zbolałej samotności, wcale bez wielkiego żalu że mnie dotyczy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że kupujesz lustrzankę :) Ja znowu w domu mam porządny aparat, ale nie interesuje się fotografią jako tako. To tylko taki rodzinny, imprezowy, uwieczniacz.
Życzę fajnego nic nie robienia i udanej nocnej sesji z fajerwerkami.
Pozdrawiam
E.
Każdy jest inny. :D I to jest piękne! :)
UsuńJa również nie wiem, co mnie w następnym roku spotka... lubię żyć w niepewności jutra. ;) Łączmy się, tez nie mam chłopaka. xD
A to pech. xD
Dziękuję, a Tobie miłego spędzania Sylwestra z herbatą oraz czytania blogów. ;)
Pozdrawiam,
Avenir :)
Super blog ! Zdjęcia są bardzo fajne . 😊 twojee posty są okey ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
UsuńPozdrawiam! ;*