Heii. <3
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną dawką zdjęć. Z góry przepraszam, że jest ich mało, po prostu choruję. Na chorobę zwaną szkarlatyną. Jeśli będziecie o tym czytać, to to wszystko nie wygląda tak strasznie, jak myślicie. Ze mną już lepiej.
Zmieniając temat, mam ferie i teraz przynajmniej w planach mam częstsze blogowanie. Zależy też od mojego stanu zdrowia (jeszcze jednak mnie to nie puściło) i od chęci. Szczerze? Chęci nie mam ostatnio zbytnio dużo, to chyba przez chorobę. I pomysłów coraz mniej. Miałam się w tę przerwę od szkoły gdzieś wybrać, kogoś odwiedzić, ale chyba przez moje nieszczęsne powikłania żaden plan nie wejdzie w życie, a szkoda. Z chęcią popstrykałabym nowe widoki, które z ogromną chęcią opublikowałabym na blogu, nie ukrywam. 
Nie owijając niczego w bawełnę, witam w chyba dosyć długo oczekiwanym wpisie, przynajmniej ze względu na tę moją zapowiadaną przerwę. Jak widzicie, nie jest ona długa, jednak dała mi ona czas na ogarnięcie szkoły i pójścia na luzie na ferie. Blogować może nie będę na tyle rzadko, że raz na dwa miesiące (choć może i się to zdarzyć), ale na pewno nie kilka postów w tydzień. Powód? Nie dam rady, a na to składa się wiele czynników zależnych, jak i niezależnych od mojej osoby. Tyle.
Dzisiaj skupimy się jeszcze na temacie walentynkowym (nie miałam tego w planach, ale wyszło jak wyszło), mianowicie kwiaty i serduszka. Zdjęcia robiłam tak po prostu, dla zabicia czasu, jak miałam wenę i nie cykałam ich z myślą, że dodam je na bloga. Jednak niektóre ujęcia wyszły mi bosko i nie mogłam po prostu ich nie dodać. :) Mam nadzieję, że się spodobają. <3
Sweter - F&F 
Świetnie widzieć nowego posta :) Fajne zdjęcia, kwiaty ładnie się rozwinęły :D Mimo, że zapowiadasz zmniejszenie ilości postów i tak cieszy mnie, że nie porzucasz całkowicie bloga. Jednak trochę pracy i czasu już w to włożyłaś, szkoda by było teraz się od tego odcinać ;) Mam nadzieję, że choroba szybko Ci minie oraz poukładasz sobie wszystko jak byś chciała. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch, to mi bardzo miło! :D W ferie postaram się poszukać jakiś inspiracji w internecie, może jak choróbsko mnie puści to gdzieś wyjadę. Oczywiście, że go nie opuszczam, nie mogłabym wpaść na taki pomysł! Dziękuję. :)) Również pozdrawiam. :)
UsuńHmm... taki pomysł mi przyszedł do głowy, że może zrobiłabyś z tego "ogólniejszego" bloga? Nie chodzi mi o to, że coś nie jest tak z fotografią, wręcz przeciwnie, jest świetnie! :) Ale takie luźniejsze tematy dałyby Ci czas na właśnie znalezienie inspiracji przy jednoczesnym utrzymaniu czytelników ;) Nie każdy będzie tak wiernym fanem jak ja :D Zresztą, świetnie piszesz, więc to nie stanowiłoby dla Ciebie żadnego problemu :) A to ciągnie też za sobą czytelników, którzy nie interesują się fotografią :) Mimo tego ja czekam na następnego posta choćby zajęło Ci to i miesiąc ;D
UsuńI takich czytelników lubię, którzy mimo moich przerw i nie tylko, będą czekać na nowe posty, choć miałoby mi to zająć wieki.
UsuńTeraz wracając do tematu, który Ty zacząłeś. Otóż, chciałabym, żeby ten blog pozostał o fotografii (wiem, że niewiele ludzi się tym interesuje), ale chciałabym, aby został w takiej postaci, jakiej jest. Mogę założyć drugiego, z czym chcecie - interesuję się wieloma rzeczami. :D A na wieloma tematami na tym blogu jeszcze pomyślę. :)
Cóż, kolejny blog to więcej pracy dla Ciebie, to chyba kiepski pomysł ;) Niech zostanie tak jak jest, ja nie mam na co narzekać :P
UsuńPokombinuję coś, może to będzie blog wielotematyczny. :)
UsuńHej Wika :) Czy nie wiesz przypadkiem co się stało z super blogami Zosi??
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie wiem.
UsuńTomek, sekcja komentarzy to jest miejsce na wyrażenie opinii o wpisie (przynajmniej według mnie) - nie jakieś pytania. Specjalnie podałam w pasku bocznym mój e-mail, żeby moi czytelnicy mogli pisać tam pytania na każdy temat. Nie drążmy dalej tego tematu.
A post bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :>
UsuńPiękne storczyki :) ( jak popatrzyłam na te zdjęcia to przypomniało mi się, że od tygodnia planuję podlać swojego storczyka! Zaraz to zrobię póki pamiętam. )
OdpowiedzUsuńDziękuję. :* Haha, zrób to szybko, bo Ci uschną! A przecież przyjemnie posiadać taki kwiat na parapecie czy komodzie, nie dość, że pięknie wygląda, to i pachnie cudnie! :)
UsuńBardzo ciekawe posty myślę, że będę czytał częściej te blogi :)
OdpowiedzUsuńOoo, to bardzo mi miło. :)
Usuń